Podawałam wam już trzykrotnie przepis na kourabiedes. Jeden tradycyjny przepis, ale wymagający użycia ciężko dostępnych poza Grecją składników oraz dwa proste przepisy. Proste kourabiedes 1 i proste kourabiedes po raz drugi, na moim drugim blogu. Dzisiaj prosty przepis na greckich smakach.
Wykonanie z tego przepisu jest bardzo łatwe i nie wymaga ciężko dostępnych składników. Z podanych proporcji wyszło 122 ciasteczka, ale jeżeli nie chcecie uruchamiać ciastowego warsztatu, wówczas
składniki podzielcie na pół. Jednak uważam, że te ciastka są tak smaczne, że zejdzie, niemal każda ich ilość. Te kruche, maślane, migdałowe ciasteczka, na trwale wpisały się już w atmosferę moich świąt. Obtoczone w cukrze pudrze, wewnątrz kryją maślane wnętrze z kawałkami migdałów. Więc jeżeli szukasz nowych smaków, to będą idealne, a zarazem będą stanowić miłą odmianę. Można je też upiec i podarować, jako słodki prezent.Składniki:
- 500 g masła
- 250 g cukru pudru
- 2 jajka
- 1 kg mąki pszennej
- 200 g migdałów
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 50 ml koniaku
- Woda kwiatowa lub różana
- Cukier puder do posypywania
Migdały kroimy na małe kawałki. Masło ubijamy razem z cukrem pudrem w mikserze, aby je spulchnić.
Do ubitego masła dodajemy wanilię, koniak i jajka. Mieszamy po czym dodajemy przesiana mąkę. Ponownie mieszamy i dodajemy posiekane migdały. Zagniatamy do uzyskania puszystego i miękkiego ciasta. Powinno przypominać w konsystencji plastelinę.
Ciasto rozwałkowujemy i wycinamy ciasteczka w kształcie księżyców, półkoli, kółek. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w nagrzanym do 175 stopni Celsjusza piekarniku przez około 25 minut.
Po wyjęciu z piekarnika czekamy 5 minut, aż nieco ostygną, spryskujemy
wodą kwiatową i posypujemy bogato cukrem pudrem. Potem mogą trafić na
stół, albo tak jak u mnie w papier i blaszane pudełka, by czekać na
święta.
Kali oreksi!