Kwiaty dyni nadziewane fetą i jogurtem

Najbardziej elegancka przystawka tego lata? Oczywiście kwiaty  dyni nadziewane fetą. Po te kwiaty wstaję specjalnie rano, zanim słońce wzejdzie na tyle, by oświetlić pędy dyni, które pną się po murze pieca chlebowego. Właśnie wtedy, kwiaty te są szeroko otwarte, jakby prosiły się o zebranie.

Kwiaty dyni nadziewane fetą i jogurtem

Tego ranka zebrałam osiem kwiatów, które wypełniłam mieszanką serów: Anthotiro i Fety z dodatkiem jogurtu. Poniższe składniki przygotowane zostały dla większej ilości kwiatów niż zebrane tego ranka. Spokojnie wystarczyły na 12 kwiatów, gdyż kolejne cztery zebrałam kolejnego ranka. Tak więc podaję proporcje na 12 kwiatów. Jeśli masz ich mniej, przygotuj mniej farszu i ciasta.Czas przygotowania dania to 10 minut, a czas smażenia nie więcej niż 4. Tak więc w mniej niż kwadrans możesz cieszyć się smaczną przekąską na ciepło lub oryginalnym śniadaniem.

Składniki:

  • 12 kwiatów dyni
  • 100 g sera feta
  • Ser 100 gr Anthotiro
  • 2 łyżki jogurtu
  • 1 jajko
  • 1 zielona cebulka, drobno posiekana
  • Sól
  • Świeżo zmielony czarny pieprz
  • Oliwa do smażenia


Składniki ciasta:

  • ½ szklanki mąki
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżki oliwy
  • ½ łyżeczki soli
  • ¾ szklanki piwa


Z kwiatów usuwamy pręciki, a następnie delikatnie myjemy kwiaty pod bieżącą wodą. Osączamy je na kuchennym ręczniku.


W małej misce mieszamy ze sobą składniki nadzienia.





Używając łyżeczki, napełniamy kwiaty, zamykając nadzienie przy pomocy płatków. Spokojnie wystarczą po dwie łyżeczki nadzienia. Nadziane serami kwiaty odkładamy na bok, na talerz.

W innej misce mieszamy składniki ciasta.



Na  patelni rozgrzewamy sporą ilość oliwy. Powinna ona sięgać mniej więcej do połowy nadzianych kwiatów. Jeżeli wolicie, to możecie usmażyć kwiaty w głębokim oleju, ja ograniczam tłuszcz. Każdy nadziany kwiat zanurzamy w cieście i smażymy przez dwie minuty z każdej strony. Usmażone kwiaty wyciągamy na papierowy ręcznik i osączamy z nadmiaru tłuszczu. Podajemy z jogurtem lub sosem na bazie jogurtu.






A poniżej śniadanie kolejnego ranka, czyli pozostałe kwiatki. :)





Kali oreksi!