Rodyjska ladopita z gyrosem z kurczaka

Ladopita (gr. λαδόπιττα) to placek z ciasta olejowego, który tradycyjnie wytwarzany jest na wyspie Rodos od lat. Przygotowywany ręcznie przez gospodynie domowe, potem od 1979 roku dostępny w miejscowych lokalach, doczekał się produkcji na szerszą skalę. W tej chwili jest łatwo dostępny w niemal wszystkich supermarketach na wyspie, w wersji naturalnej i barwionej wyciągami z warzyw.

Rodyjska ladopita z gyrosem z kurczaka

Zdaję sobie sprawę, że możecie nie mieć do niego dostępu, gdyż jest to wyrób regionalny. Jednak z powodzeniem możecie go zamienić na normalny placek pita. Gdy nie możecie go kupić, wówczas możecie zrobić go w domu, korzystając ze wpisu: Jak zrobić placek pita do souvlaków?


Co do gyrosa z kurczaka to możecie przygotować go samodzielnie w domu, smażąc nawet na zwykłej patelni. Jeżeli jesteście posiadaczami grilla pionowego, wówczas sprawa jest jeszcze prostsza. Możecie też przygotować gyrosa w piekarniku. Zobacz sposoby na domowy gyros.

Przygotowując domowe gyrosy, wykorzystałam mięso z piersi kurczaka, placki ladopita barwione wyciągami z marchwi, buraka i szpinaku, warzywa (pomidor, cebula, sałata) oraz sos musztardowy made in home. Oczywiście możecie skorzystać z moich pomysłów  lub przygotować własne dodatki. Możemy wykorzystać takie warzywa, jakie najbardziej lubimy, a zamiast sosu czosnkowego użyć tzatziki lub humusu. Wegetarianie mogą zrobić wersję bezmięsną.



Składniki sosu musztardowego:

  • 4 łyżki majonezu
  • 1 łyżeczka miodu
  • 1 łyżka musztardy

Składniki sosu mieszamy ze sobą i odstawiamy do lodówki.

Składniki dania:

 


Przygotowujemy mięso według przepisu na gyros z kurczaka. Kiedy mięso się smaży (ewentualnie piecze) przygotowujemy warzywa. U nas są to pomidory, cebula oraz zielona sałata. Podsmażamy nasze ladopity, oczywiście bez dodatku tłuszczu. Wystarczy po minutce z każdej strony, by były jedynie ciepłe. Z lodówki wyciągamy wcześniej przygotowany sos musztardowy.


Teraz czas na składanie. Na podgrzanym placku pita układamy warzywne dodatki, mięso oraz sos, a całość zwijamy w rulon. Można zawinąć w kawałek papieru do pieczenia lub w kawałek folii aluminiowej, zwłaszcza gdy wychodzimy na zewnątrz. Gdy jednak zjadamy pitę od razu, wówczas nie ma takiej potrzeby. Najlepiej, gdy wszystkie składniki poukładamy na stole, tak by każdy mógł sam zwinąć własną pitę.


Kali oreksi!