Drobne wypieki będące w Grecji przekąską wykonuje się z kilku rodzajów ciasta. Są więc te z ciasta fyllo, z ciasta chlebowego oraz z ciasta francuskiego. Wszystkie rodzaje można zakupić w piekarniach i cukierniach, a różnią się jedynie rodzajem nadzienia, słodkim lub wytrawnym.
Wśród słonych prym wiodą spanakopitakia i tiropitakia, czyli ciasteczka ze szpinakiem lub z serem. Zdarzają się też mieszane i osobiście te lubię najbardziej. Są one łatwe do przygotowania, tak więc bez problemu można zrobić je samodzielnie w domu.
Spanakopitakia z ciasta francuskiego zrobicie nawet w Polsce, gdzie ciasto to jest łatwo dostępne. Ciasteczka te są bardzo smaczne i długo zachowują świeżość. Można je zabrać ze sobą do szkoły, pracy lub na wycieczkę.
Składniki:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 500 g świeżego szpinaku
- 500 g sera Feta
- 3 jajka
- 2 ząbki czosnku
- Pieprz
- Oliwa
Na początek musimy przygotować nadzienie. W tym celu przebieramy i myjemy świeży szpinak, który odparowujemy na patelni i odstawiamy, by przestygł. Do miski wrzucamy rozdrobniony ser Feta, dodajemy przestudzony szpinak, 2 jajka, przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i świeżo zmielony pieprz. Całość dobrze mieszamy.
Nasze pitakia układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy z wierzchu rozbełtanym jajkiem. Opcjonalnie możemy je posypać np. sezamem.
Ciasteczka pieczemy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez 20-25 minut, w zależności od tego, jaki stopień zarumienienia chcemy uzyskać. Po upieczeniu nadają się do bezpośredniego spożycia, jednak można jeść je również na zimno.
Kali oreksi!