Szaszłyki w piekarniku (gr. Κοντοσούβλι στο φούρνο) to smaczna przekąska, a jeżeli dodamy do nich ziemniaki, to uzyskamy pełnowartościowy posiłek. Czym różni się kontosouvli od souvlaka?
Przede wszystkim wielkością. Kontosouvli są to duże kawałki wieprzowiny odcięte od kości, które zostają następnie nabite na szpilki lub patyczki do szaszłyków, grilluje się na węglu drzewnym.
Oczywiście w zimie, gdy pogoda nie sprzyja, można upiec je w piekarniku. Opcjonalnie dodaje się dodatki warzywne, najczęściej kawałki papryki, cebuli i pomidora. I takie właśnie szaszłyki postanowiłam przygotować.
Składniki marynaty:
Na szaszłyki:
Na początek przygotowujemy marynatę. W tym celu mieszamy ze sobą wszystkie składniki marynaty czosnek, cebule, chilli, musztardę, wodę, oliwę, sól, pieprz, paprykę i oregano, po czym miksujemy na drobno.
Kawałki mięsa wieprzowego wkładamy do miski z marynatą i dokładnie smarujemy. Odstawiamy do lodówki lub w chłodne miejsce na co najmniej 3 godziny, a najlepiej na całą noc. Im dłużej mięso „siedzi” w marynacie, tym bardziej przechodzi jej smakiem.
Bierzemy szpilki do szaszłyków lub drewniane patyczki, po czym nabijamy na nie kawałki mięsa, przekładane warzywami. Kolejność dodawania warzyw, ich rodzaj jest dowolny. Mięsożercy mogą w ogóle zrezygnować z tego dodatku.
Na dużej blaszce wysmarowanej oliwą układamy czyste, pokrojone na kawałki ziemniaki. Oprószamy je solą, pieprzem oraz oregano. Wlewamy 6 łyżek oliwy i pół szklanki wody. Na ziemniakach układamy szaszłyki, a całość przykrywamy folią aluminiową.
Blaszkę wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy pod przykryciem, w 180 stopniach przez około półtorej godziny. Następnie ściągamy folię i dopiekamy jeszcze przez 10 – 15 minut, by mięso się przyrumieniło.
Kali oreksi!
Przede wszystkim wielkością. Kontosouvli są to duże kawałki wieprzowiny odcięte od kości, które zostają następnie nabite na szpilki lub patyczki do szaszłyków, grilluje się na węglu drzewnym.
Oczywiście w zimie, gdy pogoda nie sprzyja, można upiec je w piekarniku. Opcjonalnie dodaje się dodatki warzywne, najczęściej kawałki papryki, cebuli i pomidora. I takie właśnie szaszłyki postanowiłam przygotować.
Składniki marynaty:
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1 strąk chilli lub łyżeczka sproszkowanego
- ½ posiekanej cebuli
- 1 łyżka musztardy
- 2 łyżki oliwy
- 3 łyżki wody
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- sól
- pieprz
Na szaszłyki:
- 800 g łopatki wieprzowej pokrojonej na duże kawałki
- 1 zielona papryka, pokrojona w kostkę
- 1 średnia cebula pokrojona w plastry lub w kostkę
- 1 pomidor, w plasterkach, kawałkach lub w kostkach
- 1 ½ kg ziemniaków, obranych i pokrojonych na kawałki
- pieprz
- sól
- oliwa
Na początek przygotowujemy marynatę. W tym celu mieszamy ze sobą wszystkie składniki marynaty czosnek, cebule, chilli, musztardę, wodę, oliwę, sól, pieprz, paprykę i oregano, po czym miksujemy na drobno.
Kawałki mięsa wieprzowego wkładamy do miski z marynatą i dokładnie smarujemy. Odstawiamy do lodówki lub w chłodne miejsce na co najmniej 3 godziny, a najlepiej na całą noc. Im dłużej mięso „siedzi” w marynacie, tym bardziej przechodzi jej smakiem.
Bierzemy szpilki do szaszłyków lub drewniane patyczki, po czym nabijamy na nie kawałki mięsa, przekładane warzywami. Kolejność dodawania warzyw, ich rodzaj jest dowolny. Mięsożercy mogą w ogóle zrezygnować z tego dodatku.
Na dużej blaszce wysmarowanej oliwą układamy czyste, pokrojone na kawałki ziemniaki. Oprószamy je solą, pieprzem oraz oregano. Wlewamy 6 łyżek oliwy i pół szklanki wody. Na ziemniakach układamy szaszłyki, a całość przykrywamy folią aluminiową.
Blaszkę wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy pod przykryciem, w 180 stopniach przez około półtorej godziny. Następnie ściągamy folię i dopiekamy jeszcze przez 10 – 15 minut, by mięso się przyrumieniło.
Kali oreksi!