Podczas ostatniego weekendu rozpaliliśmy grilla, na którym oczywiście królowały mięsa. Jednak nie o tym chcę pisać, lecz o całkowicie spontanicznie przygotowanej sałatce dla niejedzących mięsa.
Podstawą sałatki był mix sałat, do tego sezonowe owoce oraz oczywiście ser Halloumi, pięknie zgrillowany i odymiony na węglowym grillu. Oczywiście nie musicie w tym celu rozpalać grilla, chociaż wydaje mi się, że podniósł on walory smakowe sera. Wystarczy, że obsmażycie kawałki sera na patelni grillowej, a nawet zwykłej lub wrzucicie pokrojone plasterki pod grill do kuchenki elektrycznej.
Sałatka jest niezwykle prosta i szybka do przygotowania. Wykorzystuje owoce sezonowe: figi oraz winogrona. Jest niezwykle kolorowa i efektowna, dzięki czemu można ją podać na stół dla niespodziewanych gości. Łączy w sobie słodycz owoców i słony smak sera. Jeżeli chcesz spróbować czegoś oryginalnego, to postaw na tę sałatkę.
Składniki:
- 1 opakowanie mix sałat
- 1 opakowanie sera Halloumi (225 g)
- 1 kiść winogron
- 3-4 figi
- Oliwa
- Krem balsamiczny (u mnie malinowy)
- Sól
Sałatę wyciągamy z opakowania, solimy, lekko wygniatamy, skrapiamy oliwą i rozkładamy na dużym półmisku.
Ser Halloumi kroimy na ok. 1-centymetrowej grubości plastry i układamy na grillu lub podsmażamy na suchej patelni (z obu stron). Winogrona, najlepiej bezpestkowe, myjemy, suszymy i odrywamy od szypułek. Figi myjemy, suszymy i tutaj są dwie szkoły, jedni obierają inni nie. Decyzję pozostawiam wam, jednak ja obrałam.
Gdy mamy już zgrillowany ser, wówczas układamy go na półmisku z sałatą. W wolne przestrzenie wkładamy ćwiartki fig oraz winne grona, po czym całość polewamy kremem balsamicznym. Podajemy od razu.
Kali oreksi!